Budzik obudził nas o 8:00 . Cmoknąłem Belle w głowę i powiedziałem
- Śpij jeszcze trochę ja zrobię śniadanie
- Dzięki
Wstałem z łóżka . Poszedłem do łazienki ogarnąłem się a potem powędrowałem do kuchni zrobiłem górę kanapek . Potem poszedłem obudzić Dawida i na końcu Belle .
- Słońce wstawaj śniadanie na stole
-Jeszcze chwile
- Nie już
- Potem
- Wstawaj
- Zaraz
- Już
- Yhm
Zacząłem ją łaskotać . Ona zaczęła piszczeć i się śmiać .
- Dobra wstaje tylko przestań
- Ale wstajesz
- Tak wstaje
- Przysięgasz
- Przysięgam
- Dobra w takim razie choć na śniadanie
Razem poszliśmy na śniadanie . Przy stole siedział już Dawid . Zjedliśmy śniadanie w świetnych humorach . Potem poszliśmy się spakować . Spakowałem kosmetyczkę i resztę niezbędnych rzeczy . Dochodziła 9:40 . Zajrzałem do Belli ona też już była gotowa . Wziąłem jej rzeczy i postawiłem obok swoich przy drzwiach .
- Na pewno wszystko zabrałeś ??
- Tak
- A ładowarkę ??
- Tak
- Laptopa
- Tak
- A portfel masz ??
- czekaj gdzieś go tu mam - przeszukałem wszystkie kieszenie
- Na stole w kuchni razem z kluczykami
- Dzięki
- Teraz na pewno wszystko masz ??
- Tak
- Na pewno ??
- w 100 %
- No to chodźmy
Wyszliśmy z mieszkania . Przedtem zakręciłem gaz i wodę i wyłączyłem prąd , zamknąłem wszystkie okna . Zaniosłem nasze bagaże do auta .
- Zibi zawieziesz nas do domu tam zostawię torbę i razem pojedziemy do Igły co ty na to ??
- Jak na lato
- No to spoko
Pojechaliśmy pod ich dom . Bella wysiadła z auta , wyciągnęła torbę i zniknęła w domu . Przez chwilę jej nie było . Później wybiegła z domu i wsiadła do auta .
- Bella
- Tak
- Mam małe pytanko
- No dawaj
- Nie zamykasz domu ??
- O Jezu zapomniałabym zaraz wracam
Gdy tylko Bella wróciła ruszyliśmy do domu Igły . Gdy tam dotarliśmy przed bramą stały już dwa auta . Wysiedliśmy .
- O Belluś przyjechałaś nas porzegnać jakie to piękne
- Mi też cię miło widzieć Igła
- Siema chłopaki
- Dzień dobry
- Witajcie witajcie
- Boże gdzie moje maniery
- No nie wiem Igła
- No dzięki wiesz. Bella to jest Pit , Pit to jest Bella
- Cześć - środkowy uścisną moją dłoń
- Hej miło poznać . Krzysiu gdzie Iwona
- W domu szykuje mi coś na podróż
- A Dominika i Sebastian
- Też w domu
Bella
Weszłam razem z Dawidem do domu . Boże poznałam Piotrka Nowakowskiego aaaaaaaaaa nie no dobra powaga
- Hej Iwona - przywitałam się z gospodynią
- Witaj Bella
- Gdzie jest Sebastian i Dominika
- W pokoju
- Mogę do nich iść
- Pewnie
Dawid poszedł do dzieci a ja zostałam z pracodawczynią w kuchni .
- O której mam jutro przyjść do pracy ??
- O 9:00 dobrze
- Pewnie
Zaczęłyśmy rozmawiać . O różnych sprawach . Postanowiliśmy a raczej ona postanowiła że zostaniemy z Dawidem na obiedzie . Do domu weszli chłopcy. Krzysiek podszedł do Iwony i pocałował ją w policzek .
- Kochanie musimy już jechać
- Już kończę zawołaj dzieciaki
- Dobrze
Iwona skończyła szykować kanapki . Igła zawołał dzieciaki i wszyscy wyszliśmy na zewnątrz . Najpierw przytuliłam Igłę i Piotrka . Życzyłam im szczęśliwej podróży . W tym czasie Dawid tulił się do ZB9 . Potem ja podeszłam do niego , a Dawid dołączył do rodziny Ignaczaków i Pita . Podeszłam i wtuliłam się w atakującego .
- Będzie mi ciebie brakować - usłyszałam
- Mi ciebie też
- Powiedz że jeszcze kiedyś się zobaczymy
- No pewnie że się zobaczymy będę pisał i dzwonił zgoda
- Pewnie
ZB9 jeszcze mocniej mnie do siebie przyciągnął .
- A masz - podałam mu zeszyt
- Co to jest ??
- Mój zeszyt z autografami , pamiętasz obiecałeś że załatwisz
- A ta pamiętam a ja niby też mam się tam podpisać
- co to za pytanie oczywiście jako pierwszy
- Zgoda
Jeszcze raz mnie przytulił , pocałował w policzek i wsiadł do auta . Pomachaliśmy im na pożegnanie . Potem wróciliśmy do domu . Pobawiliśmy się trochę a potem zabrałyśmy się za obiad . Zjedliśmy . Potem wróciliśmy do domu . Zaczęliśmy oglądać bajki o 17:00 wróciła babcia . Wszystko jej opowiedziałam . Siedzieliśmy do późna a potem poszliśmy spać .
********
No to mamy 19 . Dla mnie taki sobie choć może wam się spodoba . Sami oceńcie :) Pozdrawiam was serdecznie Wera :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz